zapraszam do lektury
wartościowe i dla tych co tworzą,
i dla tych co kupują handmade
>>>> Jak wycenić rękodzieło? <<<<
zapraszam do lektury
wartościowe i dla tych co tworzą,
i dla tych co kupują handmade
>>>> Jak wycenić rękodzieło? <<<<
Komentarze
Cóż dodać duża rzesza ludzi chciała by mieć rzecz wykonaną ręcznie. Nie docenia jednak wkładu pracy i czasu jaki należy jej poświęcić, a tym samym nie jest gotowa zapłacić za jej wykonanie odpowiedniej sumy pieniędzy. Pozdrawiam
zgadzam się Marzenko … niestety 🙁
Prawda jest taka, że obecnie nie da się wyżyć z rękodzieła. W latach 80 – 90 – tych, gdy powstawały pierwsze, prywatne butiki, to było Eldorado:)
oh! że też wtedy nie szydełkowałam 🙁
w moim odczuciu nasze społeczeństwo obecnie zachłyśnięte jest sieciówkami i chińszczyzną – cena jest chyba głównym wyznacznikiem; najlepiej, żeby było tanie, ale wyglądało na drogie.
nie dziwię się jednak – przy obecnej sytuacji finansowej wielu rodzin ciężko pozwolić sobie na luksusy.
poza tym 'handmade' nie ma aż takiego marketingu, jak np. tablety, które trzeba już kilkulatkom kupować.
Niestety z doświadczenia wiem, że gdy podaję cenę np za swoje wyroby czesto słyszę "O Boże tak drogo?!" Z jednej strony myślę- może faktycznie powinnam obniżyć koszty- żeby choć materiał się zwrócił i część poświęconego czasu, z drugiej strony szkoda mi oddawać coś nad czym pracuję wiele mozolnych godzin za pół darmo 🙁 Wiele osób traktuje szydełkowanie jak coś mega popularnego (bo przecież każda babcia szydełkuje…) Jednak przeciętny Kowalski w polskiej rzeczywstości zanim wyda np 50zł zastanowi się nad tym 10 razy…. i tak w kółko- i tak źle, i tak nie dobrze 🙂
to mamy takie same rozterki, niestety … dokładnie takie same 🙁
Szkoda gadać… Ja zawsze porównuję z fryzurą u fryzjera – dwie godziny pracy – 80 zł co najmniej. A moja godzina pracy 3 zł
niestety 🙁 ciężko się nie zgodzić – mam siostrę fryzjerkę i znam to od zaplecza
Szkoda gadać… Ja zawsze porównuję z fryzurą u fryzjera – dwie godziny pracy – 80 zł co najmniej. A moja godzina pracy 3 zł