Lalka Crochetka w Kopalni Talentów

Tydzień temu na blogu Kasi ukazał się 
barwny artykuł o mnie i moich pracach,
który z przyjemnością prezentuję poniżej. 
Wypowiedzi wzbogacone są licznymi fotkami. 
Zapraszam do lektury i oglądania :-)

Komentarze są baaaardzo mile widziane i wyczekiwane.

Oryginalny link: blog kasiulkowe prace szydełkowe

Jesteście ciekawi kolejnej osoby w Kopalni talentów?
Przedstawiam Wam Lalkę Crochetkę,
która tworzy niesamowite szydełkowe zabawki, 
a przed wszystkim lalki.
Jej prace są niesamowicie dopracowane 
i skrupulatnie oddają rzeczywistość.
Poczytajcie, co Lalka Crochetka pisze o sobie :)





Czym się zajmujesz?
Od kilku lat szydełkuję - 
to mój sposób na urzeczywistnienie pomysłów
wykreowanych przez wyobraźnię. 
Ze względu na czasochłonność jest to
także każdorazowa lekcja cierpliwości; 
dokładam zawsze wszelkich starań
by każda praca była wykonana starannie i dokładnie.
 Poza szydełkowaniem uwielbiam dobrą książkę, 
fajny film, chwile z aparatem i wypady w ciekawe miejsca.




Jak to się zaczęło?
Zaczęło się od szydełka i motka włóczki, 
które dostałam w prezencie.
Zestaw szydełek i motków oczywiście systematycznie się powiększał, 
a w miarę wykonywania poszczególnych prac 
przybywało pomysłów na kolejne.
 Sam proces opanowywania techniki miałam troszkę utrudniony; 
nie było nikogo, kto mógłby pokazać mi co i jak powinnam robić, 
gdzie popełniam błędy itp. 
Obie moje Babcie były 'biegłe w szydełkowaniu', 
lecz nie dane mi było skorzystać z ich doświadczenia; 
odeszły, gdy byłam zbyt mała by mogły przekazać mi swoją pasję. 
Podziwiając ich prace i wspomnienia 
o wykonanych przez nie szydełkowych rzeczach 
(zarówno swoje, jak i rodziny oraz znajomych) 
uznałam, że może i ja spróbuję.





Co uważasz za swój największy sukces?
Największym sukcesem dla mnie było 
opanowanie samej techniki [szydełkowania]. 
Nie jest to łatwe, gdy głównym źródłem wiedzy jest
literatura i 'raczkujący' jeszcze wówczas internet. 
Wielokrotnie szydełko i motki wędrowały 
(lub frunęły z furkotem) w kąt na pewien
czas, lecz uparcie do nich wracałam.
Sukcesem czasem małym, czasem większym 
jest każda kolejna dzierganka.
Powiększa się on, gdy dana rzecz trafia w czyjeś ręce 
sprawiając tej osobie przyjemność i radość 
- to wartości dodane i bezcenne.





Co i dla kogo najchętniej tworzysz?
Najwięcej przyjemności sprawia mi 
wykonywanie lalek oraz maskotek. 
Spod mojego szydełka wyszło wiele serwetek, 
lecz to zabawki uruchamiają moją wyobraźnię i sprawiają frajdę. 
Tworzę dla samego procesu tworzenia, z wewnętrznej potrzeby, 
czasami na zamówienie, ale chyba najczęściej by
podjąć małe wyzwanie i je zrealizować.





Skąd czerpiesz inspiracje do nowych prac?
Nieprzebraną skarbnicą pomysłów jest z całą pewnością internet. 
Wiele inspiracji jednak dostarcza otaczająca mnie rzeczywistość 
i podróże, które bardzo lubię. 
Często są to również bajki i opowiadania 
znane mi z dzieciństwa. 
Zdarzyły się również prace na zamówienie: 
jakiś czas temu bliska koleżanka poprosiła mnie 
o zrobienie pijawki 
- to było spore wyzwanie, ale udało się. 
Kilka z moich projektów jest pracą odtwórczą 
z wykorzystaniem wzorów opracowanych przez inne osoby 
z dodatkiem kilku zmian według własnego uznania.





O czym marzysz?
Marzeń mam wiele tak, jak każdy 
i mogłabym je podzielić na kilka grup.
Marzenia dotyczące szydełkowania to przede wszystkim czas, 
którego z reguły jest niewystarczająco 
oraz grono osób zainteresowanych kupnem moich prac.





Zapraszam na bloga Lalki Crochetki, 
poniżej znajdziecie jeszcze kilka zdjęć jej prac. 
Ja już nie mogę się doczekać kolejnych, a Wy?









Posts Tagged with… , , ,

Komentarze

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *